Co daje dziecku przytulanka?

Niemowlę około trzeciego miesiąca życia zaczyna dostrzegać coraz więcej ze swojego otoczenia. Już nie tylko ssanie piersi i wpatrywanie się w twarze rodziców są jego ulubionym zajęciem: maluch zaczyna z uwagą przypatrywać się przedmiotom wokół siebie. Jego uwagę zwracają łagodne dźwięki, np. szeleszczące elementy zabawek, a także wszelkie schematyczne rysunki buzi. Interesujące są nie tylko realistyczne twarze ludzkie, ale także wszelkie uproszczone „pyszczki” z oczami, ustami i nosem.

Bezpieczny pluszak

W tym czasie można podsuwać maluchowi rozmaite zabawki dostosowane do jego wieku i całkowicie dla niego bezpieczne. Jeśli w jego otoczeniu ma się pojawić przytulanka, to tylko taka, która pozbawiona jest drobnych elementów (oczu z guzików, włochatego futra).

Może to być mięciutkie zwierzątko z pluszu, niezbyt duże i niezbyt ciężkie. Warto pamiętać, że niemowlę z każdym miesiącem będzie coraz sprawniej chwytać zabawki rączkami, przygarniać do siebie, przytulać, przekładać z łapki do łapki. Przytulanka powinna być więc poręczna i wygodna do uchwycenia.  

Miś, który pachnie mamą

Są niemowlęta, które bardzo wcześnie, już w pierwszym półroczu życia przywiązują się do konkretnej przytulanki i lubią ją mieć w swoim otoczeniu. Wiele zależy od zapachu zabawki. Ulubiony pluszak zwykle przesiąknięty jest zapachem mamy. Niemowlę ma bardzo czuły węch, a woni swojej mamy nie pomyli z żadną inną. Jeśli mama często trzyma zabawkę, albo przechowuje ją blisko swoich ubrań, materiał pluszaka zaczyna pachnieć mlekiem, przytulaniem, bezpieczeństwem i miłością.

Przyjaciel od drzemki

Czasem zamiłowanie do konkretnej przytulanki przeradza się w silne uczucie. Niemowlę przyzwyczaja się, że w drzemce lub wieczornym zasypianiu zawsze towarzyszy mu to samo mięciutkie stworzenie.

Dla ponadrocznego dziecka ukochana zabawka staje się towarzyszem pierwszych wypraw w nieznane: gdy na własnych nogach maluch na parę kroków oddala się od mamy. Najdroższy miś czy inny pluszak pomaga oswoić tęsknotę, gdy rodzice wychodzą z domu, a dziecko zostaje pod opieką babci albo niani. Nie ma w tym nic niewłaściwego. Dziecko w miarę rozwoju musi uczyć się, że nie tylko rodzice mogą się nim zajmować i zaspokajać jego potrzeby. Przytulanka wielu dzieciom pomaga wejść w ten etap łagodniej.

Razem na dobre i na złe

Dwuletni maluch może dzięki ukochanej przytulance rozwijać potrzebę opiekowania się kimś bliskim, małym i bezbronnym. To czas, gdy pluszak bywa wożony w wózku dla lalek, czule otulany kocykiem, karmiony i przewijany. Dziecko może takie zabawy realizować z ukochanym misiem, choć w tym wieku zwykle potrzebna mu jest także prosta lalka. W jego świecie zabawki przejmują różne role. Lalka jest zależna i wymagająca opieki jak dziecko, przytulanka to przyjaciel i towarzysz, który daje poczucie bezpieczeństwa.

Jedyna czy jedna z wielu?

Nie wszystkie dzieci w równym stopniu przywiązują się do przytulanek. Są takie maluchy, które już w kołysce wybierają konkretnego pluszaka, a ten towarzyszy im potem przez okres niemowlęcy, przedszkolny i szkolny. Niejeden zbuntowany nastolatek trzyma jeszcze gdzieś głęboko pod poduszką wystrzępionego i na wpół łysego królika.

Jednocześnie nie ma nic dziwnego w tym, że dziecko nie ma swojej jednej, wybranej przytulanki. Może także mieć kilkanaście ukochanych zwierzaków czy poduszek. Ważne, żeby dziecko wiedziało, że ma prawo dysponować swoją przytulanką, zajmować się nią tak jak chce i zabierać ze sobą wtedy, gdy czuje taką potrzebę.

Co jeszcze warto wiedzieć o przytulance?

Nie należy jej zbyt często prać. Cała jej moc związana jest z zapachem – ukochany miś pachnie rodzicami, domem, bezpieczeństwem.

Przytulanki trzeba pilnować – zgubienie najdroższego pluszaka może się stać prawdziwym dramatem dla malucha. Są tacy rodzice, którzy widząc rosnące przywiązanie dziecka do konkretnej zabawki kupują jej „bliźniaka”, by nie ryzykować, że jedyny przyjaciel kiedyś zniknie bez śladu.

Dziecko ma prawo pokochać przytulankę, która rodzicom niespecjalnie się podoba. Jak wiadomo, miłość rządzi się swoimi prawami.

Naprawdę nie ma znaczenia, czy przyjacielem waszego syna zostanie różowy kotek czy pluszowe autko, ani to, czy córeczka woli zasypiać w objęciach misiaczka czy przerośniętego pająka. Płeć dziecka nie ma znaczenia przy wyborze zabawek.

Nigdy, przenigdy nie należy dziecku odbierać przytulanki „za karę”. Nigdy też nie wolno drwić z przywiązania dziecka do ukochanego pluszaka, nawet jeśli wydaje się wam, że uczucie to jest nadmierne. Emocjom dziecka należy się bezwarunkowy szacunek i akceptacja. 

6 rzeczy, o których powinni wiedzieć rodzice pierwszego dziecka
Kiedy niemowlę zacznie przesypiać noce?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nawigacja
Zamknij

Mój Koszyk

Zamknij

Lista Życzeń

Great to see you here!

Hasło zostanie wysłane na podany adres email.

Twoje dane osobowe zostaną użyte do obsługi twojej wizyty na naszej stronie, zarządzania dostępem do twojego konta i dla innych celów o których mówi nasza polityka prywatności.

Masz już konto?

Zamknij

Zamknij

Kategorie