Moja ciąża zaczęła się standardowo – od mdłości i wymiotów. Tylko nikt mnie nie uprzedził, że taki stan może trwać dłużej niż 3 miesiące i cały dzień a nie tylko rankiem.
Dieta ciążowa w różnych okresach przybiera różne postaci i można powiedzieć o niej tylko tyle, że regułą jest, że nie ma reguł. Standardem są jednak życzliwi eksperci – ciocie, babcie i cała reszta otoczenia, która radzi jak w ciąży wyglądać kwitnąco.
Od natłoku informacji i złotych rad boli głowa, dlatego najlepiej i najbezpieczniej jest konsultować się u lekarza prowadzącego ciążę lub/i dietetyka. Są jednak rzeczy od lat niezmienne, o których na pewno słyszałaś.
Czas ostatecznie obalić krążące mity na temat diety w ciąży! Oto lista 5 najpopularniejszych:
MIT 1 – Mdłości trwają tylko rano.
Kiedy wyobrażałam sobie mdłości ciążowe myślałam, że przypominają zatrucie pokarmowe lub lekkie zawroty głowy po wczorajszej imprezie. Jednak nic bardziej mylnego. W pierwszym trymestrze u większości z nas buzują hormony a zmysły szaleją. Czujemy dużo więcej, smakujemy intensywniej a wiele smaków oraz zapachów przestaje nam odpowiadać. Mdłości potrafią trwać całymi dniami i niekoniecznie kończą się w pierwszym trymestrze. Wejście do restauracji, jazda samochodem czy ulubione perfumy męża stają się koszmarem, bo zapachy, które do tej pory ubóstwiałyśmy od teraz doprowadzają nas do nudności . Każda z nas ma też swoją metodę, żeby mdłościom zapobiegać – mnie pomagała woda z imbirem i cytryną, herbata earl grey i cukierki o smaku pomarańczowym.
MIT 2 – Jesteś w ciąży – jedz za dwoje!
W ciąży istnieje przyzwolenie na tycie, zachcianki i jedzenie za dwoje. Tak się już utarło w naszej świadomości, że kobieta brzemienna je za siebie i maleństwo, jednak nic bardziej mylnego. W pierwszym trymestrze zapotrzebowanie na kalorie zupełnie się nie zwiększa. W drugim zwiększa się o jedynie o ok 350 kcal, a w trzecim trymestrze, kiedy dziecko intensywnie rośnie, o ok 470 kcal. Jak widzicie zapotrzebowanie na energię rośnie nieznacznie, w przeciwieństwie do wzrostu zapotrzebowania na witaminy i składniki mineralne. Dlatego tak ważne jest, żeby jeść regularnie, 5 razy dziennie małe posiłki bogate w warzywa i owoce, nabiał, mięso, ryby i pełnoziarniste węglowodany oraz dbać o odpowiednią suplementację.
-
Brak w magazynie
MIT 3 – Zachcianki w ciąży – masz do nich prawo!
Śledzie z truskawkami, ciepły pączek a może lody z ogórkiem kwaszonym? Ciążowe zachcianki i połączenia potrafią przybrać najróżniejszą postać jednak nie zawsze i u wszystkich. Czy na co dzień nie eksperymentujecie w kuchni i nie mieszacie smaków? Na pewno nie raz jadłyście słony karmel, czekoladę z chili lub po prostu miałyście ochotę na coś konkretnego. Warto pamiętać, że wszystko siedzi w naszej głowie i jeśli właśnie sięgasz po kolejną słodką bułkę od rana to powinna Ci się zapalić lampka “Jedz z umiarem”, a niezdrową zachciankę zastąp np. garścią migdałów, które świetnie działają na mdłości i zgagę w ciąży, zaspokajają głód i dostarczają mnóstwa witamin.
MIT 4 – Jak jesz zdrowo suplementacja jest niepotrzebna.
Dobra, zbilansowana dieta nie zastąpi w 100% suplementacji i na odwrót – suplementacja nie zastąpi diety.Organizm sam nam podpowiada na co ma ochotę i po co warto sięgać (zimą jemy zupełnie inaczej niż latem itd.). Jednak nie jesteśmy w stanie określić ile kwasu foliowego czy DHA było w danym produkcie, dlatego warto zdrowo i mądrze się odżywiać oraz jednocześnie suplementować, aby mieć pewność, że dostarczamy odpowiedniej ilości minerałów i witamin.
MIT 5 – Jeść, leżeć i pachnieć.
Ostatnie badania pokazują, że u podstaw piramidy żywienia jest ruch, którego nam permanentnie brakuje. Jeśli tylko nie ma przeciwwskazań lekarskich dużo się ruszaj – spaceruj, biegaj i ćwicz (jeśli wcześniej biegałaś lub ćwiczyłaś; ciąża to nie najlepszy moment na rozpoczynanie takich aktywności). Poród dla kobiety jest jak przebiegnięcie maratonu, dlatego warto się do niego przygotować i zadbać o kondycję. Szczególnie, że będzie ona równie ważna po porodzie. Pamiętaj, aby ćwiczenia były spokojne i bezpiecznie, dlatego unikaj sportów takich jak narciarstwo, łyżwy czy jazda na rowerze. Dużo spaceruj na świeżym powietrzu i relaksuj się ostatnimi chwilami w samotności przed rozpoczęciem największej i najpiękniejszej przygody Twojego życia.