Polskie dzieci znają tego pluszaka już od trzech lat, niemowlęta z USA dopiero od maja mają okazję go pokochać. Wejście Szumiącego Misia Whisbear na amerykański rynek (pod nazwą Whisbear the Humming Bear) anonsuje „Nowy Dziennik” – gazeta polonijna wydawana w Nowym Jorku. Autorka – Aleksandra Słabisz opisuje działanie zabawki, skupiając się na emitowanym przez nią szumie, który ma kojarzyć się noworodkowi z dźwiękiem, jaki słyszał w brzuchu mamy. Okazuje się na przykład – pisze Aleksandra Słabisz – że aż 80 procent niemowląt zasypia w ciągu pięciu minut, słuchając owego szumu, a tylko 20 procent woli ciszę.
Szumiący Miś Whisbear znany jest już w Europie, czy w Australii. Do Stanów Zjednoczonych nie trafił bez wcześniejszego rekonesansu! Artykuł przytacza wypowiedź Zuzanny Sielickiej-Jastrzębskiej – jednej z założycielek firmy – o jej udziale w specjalnym programie Google w Warszawie, czy w akceleratorze dla startup-ów w Dolinie Krzemowej w Palo Alto.
Artykuł „Zabawka, która ukoi płaczące dziecko” mówi głównie o jej wpływie na noworodki i niemowlęta, ale autorka zaznacza, że również starsze dzieci chętnie wyciszają się i zasypiają, słuchając jednostajnego szumu Misia Whisbear.
http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/zabawka-ktora-ukoi-placzace-dziecko