Sen niemowlęcia – czego dzieci potrzebują, a co dają im rodzice?

Sen, zarówno ten nocny, jak i drzemka w ciągu dnia, ma duży wpływ na rozwój twojego dziecka. Zadbaj o to, by maluch mógł spać tyle, ile tego potrzebuje.

Naukowcy są pewni, że sen ma ogromny wpływ nie tylko na rozwój ciała (w czasie snu wydzielany jest obficie hormon wzrostu, trwa synteza białek, regulowany jest apetyt itd.), ale w dużej mierze na inteligencję, pamięć i emocje.

Lepsza pamięć

Nad snem dzieci trwa tak wiele badań, że każdy tydzień przynosi ciekawe nowości. W ostatnich tygodniach interdyscyplinarny zespół naukowców z Niemiec i Szwajcarii opublikował np. wyniki badań sugerujące, że sen i drzemki w ciągu dnia poprawiają zdolność rozumienia znaczeń słów. Mowa tu nie o prostym skojarzeniu słowa z danym przedmiotem, ale o procesie, w którym udział bierze pamięć długotrwała. Odkryciem jest, że już półroczne niemowlęta po drzemce wykazują się umiejętnością zapamiętywania taką, jaką wcześniej przypisywano dzieciom o kilka miesięcy starszym.

Inne nowe badania wykazują, że drzemki są ważnym czynnikiem wspomagającym zdolność zapamiętywania i rozpoznawania twarzy. Naukowcy sugerują, że sen głęboki ma prawdopodobnie związek z rozwojem zdolności poznawczych.

Cykle snu

Sen to zdrowie i lepszy rozwój niemowlęcia. Czy to oznacza, że dzieci powinny spać jak najdłużej, a te, które śpią mało, mogą mieć problemy?

Sprawa nie jest taka prosta. Zapotrzebowanie na sen, zdolność wyciszania się, sposób reagowania na bodźce – to sprawa indywidualna. Każdy człowiek na różnych etapach swojego życia ma określone potrzeby dotyczące snu. Dorosły śpi średnio 8 godzin na dobę, głównie w nocy. Dr Michał Skalski, psychiatra specjalizujący się w leczeniu zaburzeń snu twierdzi, że liczba przespanych godzin nie jest tak ważna, jak to, by przespać przynajmniej 5-6 cyklów snu (każdy cykl to ok. 90-100 minut) i obudzić się samoistnie po zakończeniu ostatniego z nich, a nie być wyrwanym ze snu głębokiego.

U niemowląt struktura snu wygląda inaczej. Dzieci szybko zapadają w fazę REM, dopiero później przechodzą w sen głęboki, a cykl snu trwa ok. 60 minut. W fazie REM (dłuższej i częstszej niż u dorosłych) łatwo o wybudzenie, dlatego maluchy przebudzają się częściej niż rodzice.

Indywidualne potrzeby

Trzeba przy tym pamiętać, że dzieci między sobą znacznie się różnią. Są maluchy, które ucinają sobie częste, krótkie drzemki, są takie, które przesypiają całe noce, zasypiają późno, wcześnie, budzą się o świcie lub śpią do 9. rano. Każde z niemowląt ma nieco inne potrzeby w tym zakresie. Jakie – tego dowiadujemy się dzięki wnikliwej obserwacji dziecka. Notujemy w pamięci senne zwyczaje i to, jak zmieniają się one z wiekiem. Często bowiem zdarza się, że niemowlę, które na początku życia spało słodko jak aniołek, w okresie intensywnego rozwoju ruchowego (ok.5. miesiąca) często budzi się w nocy, a w czasie wzmożonego lęku separacyjnego (8. miesiąc) non stop chce być przy mamie.

Całą noc czy z przerwami?

Weźmy jeszcze pod uwagę, że dzieci mają rodziców, którzy też chcą spać i żyć w rytmie, do jakiego przywykli. Obserwują swoje dziecko i szanują jego potrzeby, ale jednocześnie chcą przyzwyczaić niemowlę do domowej rutyny.

Co ciekawe, to kiedy i jak śpimy oraz co przekazujemy dziecku, to wytwór naszej kultury. Chodzi o kwestie takie jak: o której dziecko powinno kłaść się spać, co to znaczy „przespana noc”, czy dziecko ma spać z rodzicami, czy samo (w osobnym łóżeczku? w osobnym pokoju?).

Zwyczaje związane ze snem niemowląt i dzieci bardzo ciekawie opisuje Mei-Ling Hopgood w książce „Jak Eskimosi ogrzewają swoje dzieci?” (wyd. Mamania). W rozwiniętych krajach zachodnich, takich jak Stany Zjednoczone dorośli śpią zwykle 8 godzin w nocy (i oczekują tego samego od dzieci, plus jeszcze kilku drzemek w dzień). Ale już członkowie afrykańskich plemion !Kung i Efe dzielą dobową porcję snu na części. Dorośli (a wraz z nimi dzieci) trochę śpią, a potem spotykają się z bliskimi, śpią, a potem jedzą. Nie ma podziału na noc do spania i dzień do aktywności.

Razem albo osobno

Francuscy rodzice oczekują, że niemowlę będzie samodzielnie zasypiać we własnym łóżeczku i „wypłakują” je, póki nie osiągną celu. Ale w wielu kulturach taka rzecz jest nie do pomyślenia! W Japonii dzieci długo śpią razem z rodzicami, mieszkańcy Bali w ogóle sypiają całymi rodzinami i nikogo nie zostawiają samego. W Argentynie zaś normą jest, że rodzice nawet z niemowlętami spędzają wieczory i noce na biesiadowaniu – dzieci przysypiają w ich ramionach, w wózkach albo na złączonych krzesłach, w otoczeniu gwaru rozmów i muzyki.

Trudno powiedzieć, jaki model jest optymalny. Warto jednak pamiętać, że ludzie na świecie w bardzo różny sposób usypiają swoje dzieci. Nie ma jednej metody, bo różnimy się kulturą, zwyczajami, potrzebami, temperamentem czy stylem życia. Nie ma także uniwersalnych porad dotyczących tego, jak długo i jak często dziecko powinno spać. To sprawa indywidualna, oparta na osobistych potrzebach. Warto sobie to uświadomić i podążać za tym, co dla nas, dla naszej rodziny, dla naszego dziecka, najlepsze. Nie porównujmy się ze znajomymi, którzy twierdzą, że ich dziecko zawsze samo zasypia i śpi we własnym łóżku do rana. Może tak, może nie – ale nie ma to żadnego związku z tym, czego potrzebuje nasze dziecko i jakie warunki do snu my sami jesteśmy gotowi mu zapewnić.

Jakość życia

– Kiedy Szumiący Miś Whisbear otrzymał nagrodę „London-Warsaw Bridge” w kategorii Health-Tech pomyślałam, że to ważny i ciekawy sygnał – mówi Zuzanna Sielicka-Kalczyńska, współzałożycielka marki Whisbear. – Dbanie o dobry, spokojny sen niemowląt i małych dzieci jest już postrzegane w kategoriach profilaktyki zdrowotnej, troszczenia się o dobrą jakość życia i prawidłowy rozwój najmłodszych.

– Nasz miś także bierze udział w badaniach nad jakością snu – dodaje Julia Sielicka-Jastrzębska, współzałożycielka Whisbear. – Obecnie ciekawy projekt realizowany jest w Finlandii, czekamy na jego wyniki.

Szumiący Miś Whisbear ułatwia dzieciom zasypianie. Dzięki czujnikowi CrySensor włącza się także, gdy dziecko w nocy przebudzi się, ale jest gotowe znów zapaść w sen. Szum misia w tym pomaga.

Pewne wnioski

Kiedy czytam badania i opracowania dotyczące snu niemowląt widzę wyraźnie tylko dwie pewne rzeczy. Pierwsza: jak świat długi i szeroki pediatrzy zwracają uwagę na to, że w zasypianiu pomaga dziecku atmosfera bezpieczeństwa i codziennie powtarzana rutyna (np. kolacja, kąpiel, bajka, przytulanie). W każdej rodzinie ta rutyna może być inna, własna, niepowtarzalna. Ale dzieci wyraźnie lubią powtarzalność zdarzeń, pomaga im to w wyciszeniu i odpoczynku.

I rzecz druga: o zdrowy sen dziecka naprawdę trzeba zadbać. To ważne dla jego zdrowia, inteligencji i emocji, teraz i w przyszłości.  

Okna rozwojowe, czyli każde dziecko jest inne
A miało być tak pięknie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nawigacja
Zamknij

Mój Koszyk

Zamknij

Lista Życzeń

Great to see you here!

Hasło zostanie wysłane na podany adres email.

Twoje dane osobowe zostaną użyte do obsługi twojej wizyty na naszej stronie, zarządzania dostępem do twojego konta i dla innych celów o których mówi nasza polityka prywatności.

Masz już konto?

Zamknij

Zamknij

Kategorie