Jako rodzic z utęsknieniem czekasz na pierwszy ząbek, kroczek i wreszcie, pierwsze słowo wypowiedziane przez Twoją pociechę. Niektóre dzieci wystawiają jednak cierpliwość opiekunów na próbę, rozwijając się po prostu w swoim tempie. Oczywiście istnieją pewne ramy rozwojowe i niepokojące odstępstwa od normy. Kiedy należy skontaktować się ze specjalistą?
Zacznijmy od tego, czym jest odpowiedni wiek do nauki mówienia. Zazwyczaj pierwsze proste słowo może paść z ust maluszka w okolicach pierwszych urodzin. Kolejne zlepki sylab pojawiają się stopniowo i w takim tempie dwulatek potrafi powiedzieć już całkiem sporo, większość jednak w tylko sobie znanym żargonie. Granicą, którą uznaje się za przełomową jest skończenie 3 lat. Wtedy większość dzieci umie już składać zdania i komunikować się z otoczeniem, choć nadal robi to z błędami. Szlifowanie umiejętności jest ważne dla harmonijnego rozwoju dziecka. Można to robić podczas zabawy i sesji logopedycznych. O ile specjalista nie zdiagnozuje poważniejszych zaburzeń, o tyle możesz zachować spokój – może nieco później od rówieśników, ale Twoja pociecha zacznie rozmawiać. A Ty możesz jej w tym pomóc.
Rozwój mowy przez zabawę
Do mówienia, a raczej głużenia można zachęcać już kilkutygodniowe maluszki. Zresztą zazwyczaj nawet nie trzeba, ponieważ charakterystyczne odgłosy podobne do gulgotania, wydobywające się z głębi gardła są odruchem bezwarunkowym. Sprawiają jednak rodzicom i dziadkom mnóstwo radości! Kiedy maluch najchętniej komunikuje się z nimi? Ożywienie możesz zaobserwować, gdy Twoje maleństwo widzi np. ulubionego szumiącego misia lub poruszający widok za oknem, na kartach książeczki czy w czasie spaceru. Warto obserwować zainteresowania maluszka i zachęcać go do ich nazywania czy naśladowania odgłosów. Te, da się usłyszeć dość szybko, bo już w okolicach 6-10 miesiąca życia.
Na tym etapie niezwykle pomocne są książeczki oraz karty z obrazkami dostosowanymi do wieku. Na początku są to modele kontrastowe – białe, czarne i czerwone, bo tylko takie widzi niemowlak. Z czasem dochodzą bardziej rozbudowane formuły czy zabawki interaktywne zachęcające do wspólnej zabawy.
Kiedy do specjalisty?
Każda niepokojąca rodzica, odbiegająca od normy obserwacja dziecka powinna być skonsultowana z pediatrą, a potem specjalistą. Warto odwiedzić ich kiedy:
- maluch w wieku 4-6 miesięcy nie reaguje i nie podąża za źródłem dźwięku, np. wydawanym przez szumiącego króliczka,
- roczne dziecko nie reaguje na swoje imię, nie pokazuje na przedmioty,
- dwulatek nie buduje prostych słów i zdań, typu „mama daj”,
- trzylatek nie zadaje pytań, nie konstruuje prostych zdań,
- czterolatek i pięciolatek ma problem z wymówieniem spółgłosek.
Czasem wystarczy kilka spotkań z logopedą, aby „naprawić” dany problem i pokazać dziecku, jak wymawiać poszczególne słowa i stymulować je do rozwoju mowy. W ten sposób poprawi się pewność siebie malucha oraz komfort całej jego rodziny.
-
Zawieszka Szumiący Króliczek Felek 109,99 zł
Szumiące Zawieszki powstały z myślą o maluszkach, które nawet na spacerze nie chcą rozstać się z różowym szumem. Zawieszka zajmuje mało miejsca i ma wygodny klips do przyczepiania, a emituje ukochany przez noworodki różowy szum. Króliczek wygląda uroczo, macha długimi uszami, dodatkowo bawiąc dziecko.
Brak w magazynie
-
Zawieszka Szumiący Króliczek Felcia 109,99 zł
Zawieszka Felcia to wymarzony gadżet na spacer! Z powodzeniem zastępuje dużą szumiącą maskotkę – Królisia Felcię. Jest niewielka, łatwa do mocowania do wózka, szumi tak samo. Tyle że nie ma czujnika płaczu i trzeba ją uruchamiać ręcznie. Różowy szum, emitowany po naciśnięciu, uspokaja niemowlęta, bo kojarzy im się z dźwiękiem z brzucha mamy. Główka Felci sympatycznie wygląda, a urody dodają długie, kolorowe uszy.
Brak w magazynie
whisbear.com