Dlaczego niemowlak nie chce spać?

Małe dzieci potrzebują dużo snu. Szacuje się, że noworodek przesypia około 16 godzin na dobę. Dlaczego w takim razie my, rodzice, słaniamy się na nogach z niewyspania i bezskutecznie usiłujemy ukołysać nasze maleństwa?

Dlaczego niemowlę nie chce spać?

Większość problemów ze snem małych dzieci bierze się z tego, że my (dorośli) chcielibyśmy, by one (dzieci) spały wtedy, kiedy nam to pasuje. A one w tej kwestii nie współpracują (nie tylko w tej zresztą). Uważamy, że do spania jest głównie noc (i sami wtedy byśmy z chęcią pospali), oczekujemy także regeneracyjnych drzemek w ciągu dnia (żeby móc przez chwilę zająć się swoimi sprawami). I jeszcze marzy nam się, by maluch spał we własnym łóżeczku.

Praktyka wygląda jednak inaczej. Dziecko nie śpi tylko przysypia, nie w łóżeczku tylko na naszym brzuchu, a w nocy głównie się budzi. Dlaczego tak się dzieje i czy można coś z tym zrobić?

Powodów dla których niemowlę nie chce spać, może być naprawdę wiele. W poniższym tekście przedstawiamy kilka etapów życia dziecka i przyczyn ograniczonego spania. Zanim jednak do tego przejdziemy, skupmy się na podstawowych elementach, które mogą wpłynąć na sen niemowlaka. Niezależnie od wieku, to właśnie one mogą okazać się najbardziej problematyczne. Dlatego warto zacząć właśnie od podstaw. Czemu niemowlę nie chce spać?

Głód przerywa sen niemowlaka

Rodzice już w pierwszych dniach po narodzinach dziecka mogą zobaczyć, jak wiele zmian ich czeka. Najczęściej są one związane właśnie z brakiem snu, ale także tak zwanym karmieniem na żądanie. Mogłoby się zdawać, że maluszek cały czas wisi na piersi i oczekuje tego, że mama go nakarmi. To całkowicie naturalne – żołądek małego dziecka jest bardzo mały i nie jest w stanie zapełnić się na długi czas. Dlatego też niemowlę żąda jedzenia często, nawet co dwie godziny. W przerwach między karmieniem zwykle śpi, dlatego to idealny czas dla rodziców na naładowanie baterii.

Jak rozpoznać czy dziecko jest głodne i kiedy je karmić?

Niemowlę nie chce spać jednak w chwilach, w których jest głodne. A to naprawdę łatwo rozpoznać. Najczęściej dziecko wysuwa język i otwiera buźkę, mlaszcze, ssie paluszki lub piąstki i jest bardzo niespokojne. Jeśli więc, nawet pomimo niedawnego karmienia, nadal marudzi i nie chce zasnąć, spróbujcie znów je nakarmić. Kiedy to nie działa, a jednak maluch nadal podpowiada, że jest głodny, może to oznaczać, iż niedojada. Wtedy warto skonsultować się z doradczynią laktacyjną i pediatrą, którzy mogą zalecić dokarmianie mlekiem modyfikowanym.

W pokoju jest za gorąco dla małego dziecka

Przyczyny problemów ze snem mogą być bardzo prozaiczne. Sen dziecka, choć niektórzy rodzice o tym zapominają, bywa zaburzany nawet przez niewielkie czynniki. Należy do nich zaliczyć temperaturę ciała. To, na co dorośli często nie zwracają uwagi, dzieci traktują jako przeszkody nie do przejścia. Zwłaszcza na początkowym etapie życia, gdy system termoregulacji jest jeszcze niedojrzały.

Co robić?

Pamiętajcie, że optymalna temperatura w pokoju dziecięcym to 18-20 stopni, nie więcej. W wyższej temperaturze bardzo łatwo o przegrzanie, zwłaszcza gdy maluch śpi pod kocykiem i w skarpetkach. Poza tym nie sprawdzajcie temperatury ciała dziecka poprzez dotykanie rączej czy nóżek. Nawet jeśli są one chłodne, lepiej zobaczyć, jak ciepły jest kark czy klatka piersiowa. Przyczyny problemów ze snem nie muszą wcale oznaczać, że dziecko jest chore. Może po prostu być mu zbyt ciepło lub zbyt zimno.

Maluch budzi się, bo coś go boli

Jeśli niemowlę nie chce spać, ale także jest marudne, płaczliwe, podkurcza nóżki i napina się, czasem nawet przeraźliwie krzyczy, jest to jasny sygnał, że odczuwa ból. Może być on związany z kolką, jednak nie tylko. Ból mogą sprawiać też zaparcia, które stanowią dość częsty problem u niemowląt.

Co robić?

Może tu pomóc delikatny masaż oliwką okolic brzuszka. W przypadku kolki sprawa wygląda trochę gorzej. Jeśli rozdrażnienie i płacz bez wyraźnej przyczyny pojawiają się około trzeciego tygodnia życia, są regularne i trudne do okiełznania, to może być właśnie kolka, czyli jeden z największych koszmarów rodziców.

Jak sobie radzić z kolką?

Tu pomóc może zasada 5S opracowana przez Harveya Karpa, która zakłada spowijanie, stabilną pozycję, szumienie, kołysanie i ssanie. Więcej na temat wszystkich elementów metody 5S dowiecie się z naszego artykułu.

Przebodźcowanie za bardzo pobudza małe dzieci

Przyczyną bezsenności na każdym etapie życia dziecka może okazać się tak zwane przebodźcowanie, a zatem zbyt duża ilość bodźców docierająca do malucha w trakcie dnia czy też bezpośrednio przed snem. Przebodźcowanie jest stanem, w którym układ nerwowy jest zbyt pobudzony ze względu na ilość bodźców słuchowych, wzrokowych, czuciowych czy węchowych. To problematyczne zwłaszcza u noworodków, u których układ nerwowy ciągle dojrzewa. Stąd też wrażliwość na wszelkie bodźce.

Co robić?

Jeśli maluch jest rozdrażniony, płaczliwy, wygląda na zmęczonego, a jednak nie chce zasnąć lub często się wybudza, warto wprowadzić do jego życia odrobinę spokoju. Przede wszystkim:

  • Nie zaburzajcie jego rutyny dnia – zadbajcie o tę samą porę na sen, zabawę czy wychodzenie na spacer.
  • Unikajcie także zbyt dużych grup ludzi w mieszkaniu, gdyż często goście generują bardzo dużo dźwięków, z którymi dziecko czuje się niekomfortowo.
  • Zapomnijcie również o telewizorze włączonym w tle, a tym bardziej włączaniu dziecku bajek. Badania wyraźnie mówią, że maluchy do drugiego roku życia nie powinny oglądać telewizji ani innych przekazów medialnych.

Zaczynają się objawy infekcji

Maluch może borykać się z początkami infekcji i właśnie przez brak snu daje znać, że coś jest nie tak. Jednak nie obawiajcie się – sygnałów jest więcej. Zwykle już w trakcie dnia zauważycie, że dziecko czuje się gorzej, jest apatyczne, marudzi, kwili. Z czasem do objawów dojdzie również gorączka, która jasno powie wam, że niemowlę przechodzi infekcję.

Co robić?

W takiej sytuacji oczywiście koniecznie skonsultujcie się z lekarzem. Niewielka gorączka oraz nocne pobudki mogą oznaczać również, że malec zaczyna ząbkować. Wtedy warto sięgnąć po zimny gryzak czy żel przeciwbólowy na dziąsła.

Co może oznaczać brak snu w konkretnych miesiącach życia dziecka?

Niedobór snu u dzieci to poważny problem, którego nie należy pomijać. Może mieć trwały wpływ na ich zdrowie fizyczne i psychiczne, nawet w najwcześniejszych miesiącach życia. Niże przedstawiamy powody, dlaczego dzieci w różnym wieku mogą mieć problemy ze snem. Pomogą Wam one lepiej zrozumieć tryb życia malucha na każdym etapie rozwoju i jak radzić sobie u niego z brakiem snu. 

0-3 miesiące

Noworodek nie odróżnia nocy i dnia. Szybko się męczy, choćby podczas ssania piersi, która zajmuje mu długie godziny. Potrzebuje bliskości mamy, jej zapachu, ciepła, odgłosów płynących z jej ciała (bicie serca, szum oddechu, bulgotanie brzucha), by znów czuć się jak dawniej, jak przed porodem, gdy życie było proste i komfortowe.

Przez pierwsze trzy miesiące dziecko adaptuje się więc do życia po tej stronie brzucha. Uczy się oddychać, ssać, połykać, trawić, wydalać. Oswaja się z dotykiem ubranka i pieluchy, przyzwyczaja do temperatury i wilgotności powietrza. Dociera do niego mnóstwo bodźców, których na razie świadomie nie rejestruje, ale je przetwarza. Jego mózg pracuje na wysokich obrotach i potrzebuje regeneracji. Stąd częste zapadanie w sen. Jednak częste są również pobudki, bo mały żołądek nie mieści na raz zbyt wiele pokarmu, szybko go zresztą trawi. Głód i potrzeba bliskości mamy sprawiają, że maluch budzi się z płaczem.

Co robić?

Przez pierwsze tygodnie po porodzie staraj się podążać za dzieckiem: śpij lub przysypiaj wtedy, kiedy ono śpi. Potrzebujesz regeneracji, a na razie o nią trudno w nocy, dlatego ucinaj sobie drzemki w dzień. Sprzątanie, odwiedziny znajomych i inne sprawy odłóż na bok, teraz twoje siły i zdrowie to priorytet. Proś bliskich o pomoc. Może ktoś zabierze malca w wózku na spacer, a Ty wygodnie się położysz i prześpisz choć trochę?

Stopniowo wprowadzaj stały rytm dnia. Na razie jego głównymi punktami będą spacery i kąpiel oraz towarzyszące jej rytuały. Pomiędzy tymi „wydarzeniami” karm na żądanie. Na razie nie ma co próbować uregulować rytmu karmień, przyjdzie na to czas.

W nocy, gdy maluch budzi się i domaga karmienia, nie zapalaj górnego światła, nie hałasuj. Powoli ucz dziecko, że noc to czas ciszy i spokoju, a dzień – aktywności. Jeśli pielucha nie jest bardzo mokra lub zabrudzona, z przewijaniem poczekaj do rana.

Jeśli maluch cierpi na kolki, szczególnie staraj się uregulować jego rytm dnia, nie zapraszaj gości, unikaj odwiedzania zatłoczonych i gwarnych miejsc. Wypróbuj Szumiącego Misia, który wycisza i ułatwia zasypianie.

4-6 miesięcy

Do niemowlęcia dociera już coraz więcej bodźców z zewnątrz. Jego uwagę przykuwają dźwięki i światło: szczekanie psa, liście drzewa poruszane wiatrem, szelest papieru, głosy dzieci na placu zabaw. Trudno mu spać na spacerze, co chwila wybudza się w nocy. W tym okresie zaczyna zauważać, jak głośno zachowują się inni ludzie. Kiedy po godzinie usypiania widzisz jak powieki maleństwa się zamykają, jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie. Minutę później, gdy dzwoni telefon, wybudzając dziecko, mogłabyś udusić dzwoniącego gołymi rękami.

Problemem stają się karmienia w ciągu dnia. Niemowlę szybko się rozprasza, obraca głowę, odrywa od piersi. W nocy za to mogłoby ssać i ssać. Częściej się budzi i nie daje spać Tobie. Częste nocne karmienia są teraz ważne i potrzebne. Nocny pokarm jest bogaty w kwasy tłuszczowe potrzebne do rozwoju mózgu i wzroku, a także dające energię do dziennej aktywności.

To trudny etap dla karmiącej mamy, ale karmiąc daje ona dziecku to, co najlepsze dla jego zdrowia. Inwestuje w jego inteligencję, pamięć, a także odporność i dobry rozwój. To, że niemowlę często się budzi nie znaczy, że jest głodne i trzeba je dokarmiać. Podanie butelki z mlekiem modyfikowanym nie jest dobrym rozwiązaniem. Mleko mamy jest bez porównania bardziej wartościowe i na tym etapie rozwoju (nie tylko zresztą na tym) szczególnie potrzebne.

Co robić?

Po pierwsze warto wiedzieć, że to jest etap, który minie. Dzieci tak mają. Nie wszystkie, ale najwyraźniej Twoje tak. Lepiej to zaakceptować, poznać przyczyny i zaspokajać potrzeby: dziecka i własne.

Jeśli dziecko marudzi na spacerze i nie chce jeździć w wózku, spróbuj noszenia w chuście lub miękkim nosidle. Maluchy złoszczą się leżąc płasko w gondoli, bo nie mogą obserwować otoczenia, które wydaje się takie ciekawe. Na spacerówkę i podróżowanie w pozycji półleżącej jeszcze za wcześnie. Chusta jest o tyle dobra, że nie tylko można obserwować w niej świat, ale także przytulić do rodzica. Gdy zmęczenie weźmie górę, dziecku łatwiej się w niej odciąć od bodźców i zdrzemnąć.

W nocy karm na żądanie, najlepiej w pozycji leżącej, tak, by móc odpoczywać. Zadbaj o bezpieczeństwo dziecka (żadnych poduch i ciężkich kołder w łóżku, dużo miejsca i solidne zabezpieczenie przed sturlaniem się z łóżka) i karm drzemiąc.

7-12 miesięcy

W tym czasie niemowlę powoli zaczyna się orientować, że ono i mama to nie jest jeden organizm i mogą się rozłączyć. Ta świadomość jest zarazem kusząca (można pełznąć lub raczkować na podbój świata) jak i przerażająca (lepiej nie spuszczać mamy z oka). To początek tzw. lęku separacyjnego. Trudny czas dla każdej mamy, bo maluch nie chce się z nią rozstawać, także w nocy.

W drugim półroczu życia nocny sen może zakłócać ząbkowanie. Wyrzynanie zęba jest bolesne, może mu towarzyszyć podwyższona temperatura, rozdrażnienie, brak apetytu, a nawet katar (podrażnienie śluzówek) i biegunka.

No i wreszcie jeszcze jeden czynnik, który odbiera chęć do leżenia i zasypiania: umiejętność wstawania. Odkąd dziecko umie siadać i wspinać się po szczebelkach do pozycji stojącej, nie sposób go położyć. To znaczy można położyć, ale zwykle na krótko. Kładziesz-wstaje, kładziesz-wstaje, kładziesz… Kiedy zaś już w końcu zaśnie, maluch wierci się przez sen, obraca w łóżeczku niczym wskazówka w zegarze, przybiera najdziwniejsze pozy i co chwilę odkrywa świat wokół.

Co robić?

Być może łatwiej  będzie to wszystko przetrwać, kiedy uświadomicie sobie, że dziecko Wami w żaden sposób nie manipuluje, nie stara się wam uprzykrzyć życia. Jego zachowanie (częste pobudki, kłopoty z zasypianiem) wynikają z naturalnych potrzeb.

Trzeba także pamiętać, że co prawda dziecko preferuje teraz obecność mamy, ale tata też wszystko (poza karmieniem piersią) może przy nim zrobić. I powinien uczestniczyć w życiu malucha, z korzyścią dla obojga. Nie poddawajcie się, nie zniechęcajcie.

Odkąd niemowlę jada już stałe posiłki, starajcie się podawać mu na kolację coś sycącego – kaszkę, banana. Jest szansa, że później zgłodnieje i się obudzi.  Dbajcie o regularny rytm dnia: posiłków, spacerów, kąpieli, drzemek. Dla dziecka taka rutyna jest ważna, bo daje poczucie bezpieczeństwa. A większe poczucie bezpieczeństwa to mniej lęku, który utrudnia nocny sen.

Przy ząbkowaniu sięgnijcie po żel kojący ból dziąseł, a jeśli objawy są bardzo dokuczliwe, po konsultacji z lekarzem możecie podać paracetamol w dawce odpowiedniej do wieku i wagi ciała.

Malucha, który bardzo wierci się w nocy, zamiast przykrywać kocykiem czy kołderką, zapakujcie w śpiworek.

Jeśli twoje dziecko chce spać tylko z piersią w buzi, delikatnie ale stanowczo go tego oduczaj. Przy piersi może usypiać, ale mama nie może być uwięziona w niewygodnej pozycji całą noc. 

1 rok i więcej

Wydało się, że najtrudniejszy będzie okres niemowlęcy? No cóż, roczne dzieci nie są zaprogramowane do przesypiania całych nocy. Przynajmniej większość z nich. Trudno bywa, gdy mama wraca do pracy i maluch nocami nadrabia braki w bliskości. I nie tylko chce się przytulać – nie, on ma ochotę pobawić się z mamą, poczytać książeczki, a nawet zjeść obiad o drugiej w nocy.

Kłopotliwe bywa także usypianie delikwenta, który ucieka z łóżka na własnych nogach. No i trudny może być czas odstawiania od piersi, zwłaszcza malucha, który tylko przy piersi zawsze zasypiał…

Co robić?

Nie słuchaj opinii, że „w tym wieku dziecko powinno już samo spać”. Nie próbuj metody „wypłakiwania się” czy „2-5-7-” – zaburzają relację i poczucie bezpieczeństwa, powodują silny stres u dziecka, a ten wpływa na rozwój układu nerwowego.

Staraj się trzymać rytmu dnia. Przyjrzyj się ilości dziennego snu – może jest go za dużo? Zadbaj o dużą ilość ruchu na świeżym powietrzu. Wieczorem proponuj wyciszające zabawy, lektury i rytuały (np. masaż). Zmieniajcie się „dyżurami” wieczornymi, tata może usypiać tak samo dobrze jak mama.

Zdecydowana większość rodziców, tak samo jak Wy, marzy o choćby jednej przespanej nocy. Pewnie tęsknicie za czasami, gdy wieczorem można było choćby obejrzeć film.

Z drugiej jednak strony to niepowtarzalny czas. Nie ma chyba większego dowodu ufności niż ta chwila, gdy dziecko wtula się w ciebie, rozluźnia i odpływa w błogi sen.

Asymetria u niemowlaka. Jak walczyć z asymetrią ułożeniową u dziecka?
Krótka praktyka po ciąży – joga dla mam

Komentarze (2)

  1. Ola

    Dziękuję za ten artykuł bo już załamana jestem że mały nie śpi. Ma 7 miesięcy 6 zębów strasznie ruchliwy i ciekawy życia. Mam wrażenie że w nocy po prostu przeżywa cały dzień. Na początku miał problem z akceptacją dużych skupisk sklepy, parki itp ( nie wiem może przez tą pandemie i nie wychodzenie z domu od początku). Ale żyje nadzieją że prześpi choć pół nocy kiedyś:) pozdrawiam wszystkich rodziców.

  2. błyskotka

    Znam wiele takich osób, które kładą dzieci spać kiedy im dorosłym to odpowiada. A badania mówią co innego dlatego ważne jest by zwrócić uwagę na to czy dziecko chce iść spać czy też nie. Warto jest znaleźć jakiś złoty środek by dziecko spało dłużej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nawigacja
Zamknij

Mój Koszyk

Zamknij

Lista Życzeń

Great to see you here!

Hasło zostanie wysłane na podany adres email.

Twoje dane osobowe zostaną użyte do obsługi twojej wizyty na naszej stronie, zarządzania dostępem do twojego konta i dla innych celów o których mówi nasza polityka prywatności.

Masz już konto?

Zamknij

Zamknij

Kategorie