Każdy ból, który towarzyszy dziecku, jest ogromnym zmartwieniem dla jego rodziców. Nic dziwnego, że chcąc ulżyć maluszkowi, opiekunowie szukają przyczyny dolegliwości i starają się załagodzić je możliwie jak najszybciej. Czasem jednak ból – choć dokuczliwy i powodujący dyskomfort – nie musi oznaczać niczego złego.
Występujące tzw. bóle wzrostowe to częsty objaw towarzyszący intensywnym okresom rozwoju młodego człowieka. Wyjaśniamy, czym dokładnie są i jak skutecznie im zaradzić.
Bóle wzrostowe u dziecka pojawiają się na różnych etapach rozwoju i mogą pozostawać z nim aż do osiągniecia dojrzałości. Choć najbardziej dokuczliwe są w okresie nastoletnim, to zdarza się, że dotykają nawet maluszki, które niedawno nauczyły się chodzić. Wbrew pozorom, bóle wzrostowe u 2-latka nie są rzadkością, ale dziecko na tym etapie nie zawsze potrafi zasygnalizować swój problem inaczej, jak tylko płaczem. Ulgę zawsze przyniesie wyrozumiały i cierpliwy rodzic, gotowy przytulić, ofiarować swój czas i ulubioną szumiącą zabawkę.
Jak rozpoznać bóle wzrostowe?
Starsze dzieci są w stanie nazwać i dokładnie zlokalizować ogniska bólu. Młodsze głównie pokazują na nóżki, próbując zasygnalizować rodzicom występowanie problemu i potrzebę uzyskania wsparcia. Często jednak mama ani tata nie dostają nawet takiej wskazówki, skąd zatem możesz wiedzieć, że problemem są właśnie bóle wzrostowe? Najczęściej wskazują na to:
- Niespokojne noce, podczas których maluch rzuca się przez sen, śpi niespokojnie, domaga się obecności rodzica lub szumiącego misia bardziej niż kiedykolwiek,
- dziecko budzi się z przeraźliwym płaczem, który może trwać nawet kilkadziesiąt minut,
- utykanie,
- osłabienie i zmęczenie,
- obrzęk w okolicach nóg,
- bolesność mięśni, szczególnie pod wpływem dotyku.
Powyższym symptomom może towarzyszyć gorączka czy brak apetytu. Oczywiście objawy nie są jednoznaczne do postawienia diagnozy, dlatego zawsze należy skonsultować się z pediatrą, który oceni, czy przyczyną dolegliwości są faktycznie bóle wzrostowe.
Co może pomóc na bóle wzrostowe u 2-latka?
Bóle wzrostowe u 2-latka pojawiają się na skutek wykonywania gwałtownych ruchów i dużej intensywności ćwiczeń – biegania, skakania, wspinania się. To także efekt rozwijających się kości, które na tym etapie rosną szybciej niż ścięgna więc mogą powodować nieprzyjemne napięcie. Jeszcze inna teoria mówi o ściskaniu tkanki stanowiącej zakończenie kości, która poluzowuje się nocą, pozwalając kościom swobodnie rosnąć, co eskaluje bóle wzrostowe.
Na tym etapie pomocne będą delikatne masaże, towarzystwo ulubionej zabawki np. szumiącego ptaszka, rozgrzewające okłady, a także ćwiczenia i środki przeciwbólowe przepisane przez pediatrę. Ze względu na lokalizację bólów wzrostowych u dziecka, lekarz może skierować Cię na konsultację w specjalistycznej poradni lub spotkanie z fizjoterapeutą dziecięcym. Ze swojej strony możesz zadbać o zdrową dietę bogatą w cynk, wapń i witaminę D, a także nawadnianie pociechy.
-
Szumiący Króliś Felcia 249,99 zł
Szumiący Króliś z czujnikiem płaczu i mięciutka przytulanka w jednym. Od pierwszych dni uspokaja i ułatwia Maluszkowi zasypianie. To pierwszy przyjaciel Twojego dziecka – na lata.
Brak w magazynie
-
Szumiący Króliś Felek 249,99 zł
Szumiący Króliś z czujnikiem płaczu i mięciutka przytulanka w jednym. Od pierwszych dni uspokaja i ułatwia Maluszkowi zasypianie. To pierwszy przyjaciel Twojego dziecka – na lata.
Brak w magazynie
whisbear.com