W tekście „Urodziłam i co dalej” blogerka pisze o rozterkach świeżo upieczonych mam, ich braku pewności siebie, problemach z karmieniem piersią, a także o kłopotach ze snem noworodków. W tych ostatnich może pomóc (i pomaga!) wykorzystanie najnowszych technologii.
„Znasz już pewnie szumiącego misia Whisbear” – pisze autorka bloga Mojedwoje.pl. „Teraz ma on brata Ezzy-ego! Leniwiec E-zzy to jedyny produkt na rynku, który pod postacią miękkiego, pluszowego zwierzaka łączy trzy urządzenia w jednym: ZABAWKA SZUMIĄCA pomaga maluchowi spokojnie z zasnąć + MONITOR SNU czuwa nad snem dziecka + ASYSTENT RODZICA wspomaga codzienną opiekę nad niemowlęciem. To nadal ten sam szum, który był w misiu ale w połączeniu z szeregiem rozwiniętych opcji jest teraz turbo nowoczesną zabawką”.
Leniwiec E-zz to „smartMIŚ”. Ma dużo innych dodatkowych zadań – dzięki specjalnej aplikacji w telefonie rodzica przypomina np. o szczepieniach i ważnych badaniach, informuje o tzw. „skokach rozwojowych” i związanych z nimi zachowaniach dziecka. Ma też funkcję pamiętnika, w którym rodzic może zapisywać kolejne „osiągnięcia” dziecka, jak pierwszy ząbek, czy pierwsze słowo, pierwszy krok.
„Leniwiec E-zzy – pisze Magda Zaniewicz – ma do wyboru kilka rodzajów szumów. Biały szum – to rodzaj sygnału dźwiękowego, którego używa się do maskowania dźwięków w tle. Jego rola w promowaniu zdrowego snu polega na zagłuszeniu wszystkiego, co nie pozwala nam zasnąć lub budzi nas w trakcie wypoczynku. Różowy szum – W subiektywnym odbiorze szum różowy brzmi dużo łagodniej od szumu białego i szum fal morskich, znany ze swych kojących i relaksujących właściwości.”
Autorka radzi, aby także rodzice wsłuchiwali się w szum emitowany przez Leniwca, bo „skoro korzyści ze stosowania szumu są tak wszechstronne nie pozostaje nic innego jak wspólnie z nich korzystać. Życzę wszystkim mamom spokojnego snu ich dzieci i własnego przede wszystkim!”