Urodzenie dziecka zmienia generalnie sposób patrzenia na rzeczywistość. Do tej pory nie myśleliście pewnie o tym, że na świecie jest tyle zarazków. I że wszystkie z nich z pewnością tylko czekają, by rzucić się na waszego bezbronnego niemowlaka.
Za oknem zimno i pada. Sąsiadka w windzie kaszlała, a ty od wczoraj czujesz drapanie w gardle. Mąż kicha, a mama zadzwoniła, żeby odwołać wizytę, bo nie chce zarazić wnuka.
Pięknie, po prostu pięknie. Czy jest w ogóle szansa, żeby uchronić niemowlę przed infekcją? Oto kilka sposobów.
Karm piersią i wzmacniaj
Wszystkie chorobotwórcze drobnoustroje, z którymi się spotykasz, wywołują u Ciebie reakcję immunologiczną. W Twoim krwiobiegu i – co teraz szczególnie ważne – w Twoim mleku powstają przeciwciała wymierzone dokładnie przeciw tym zarazkom. Karmiąc maluszka, dajesz mu najlepszy środek zapobiegające zachorowaniu. Wspierasz także jego naturalną mikroflorę, chroniącą przed infekcjami.
Nawet jeśli masz podwyższoną temperaturę albo jesteś naprawdę solidnie przeziębiona, nie przerywaj karmienia. Gorączkę możesz obniżać paracetamolem. Stosuj naturalne metody łagodzące objawy infekcji: herbatę z malin, napar z imbiru i pomarańczy, miód, czosnek. Dużo odpoczywaj. Pamiętaj – są leki, także antybiotyki, przy których bez przeszkód możesz karmić piersią (szczegółowe informacje znajdziesz tutaj: http://www.kobiety.med.pl/cnol/index.php?option=com_content&view=article&id=131&Itemid=49 )
Wietrz, spaceruj, weranduj
Choć niemowlaka chciałoby się trzymać w puchu, nadmiar ciepła dziecku nie służy. Wręcz przeciwnie, to chłodne, świeże powietrze korzystnie wpływa na odporność. W mieszkaniu temperatura nie powinna przekraczać 21 stopni Celsjusza. Często wietrz pomieszczenia. Nawilżaj powietrze używając nawilżacza albo po prostu rozwieszając uprane rzeczy.
Przynajmniej raz dziennie idźcie na długi spacer. Jeśli źle się czujesz, a nie masz kogo poprosić o pomoc, wybierz „spacer stacjonarny” czyli werandowanie. Ubierz dziecko jak do wyjścia, zapakuj do wózka, wystaw na balkon lub przy szeroko otwartych oknach. Oczywiście starszego niemowlaka, który już siada, przypnij szelkami!
-
Brak w magazynie
Unikaj tłumów ludzi
W sezonie infekcji unikaj miejsc takich jak galerie handlowe, sklepy, autobusy, poczekalnie. Ogranicz wizyty rodziny i znajomych. Wirusy, które u dorosłych nie wywołują infekcji dla malutkiego niemowlęcia, szczególnie zaś wcześniaka, są groźne.
Często myj ręce
Nasze dłonie są dla bakterii i wirusów niczym miejski autobus. To na nich podróżują drobnoustroje odpowiedzialne nie tylko za choroby układu pokarmowego, ale także zwykłe przeziębienie. Każda osoba, która ma styczność z dzieckiem powinna często i dokładnie myć ręce. Szczególnie po wytarciu nosa…
Rozsądnie dbaj o higienę
Odporność malca dopiero się kształtuje i tak będzie jeszcze przez parę ładnych lat. Dzieci często chorują – tego nie unikniemy. I dobrze, bo w czasie infekcji układ odpornościowy wzmacnia się jak w czasie treningu. My, dorośli musimy tylko dbać o to, by w miarę możliwości choroby, przez jakie przechodzi dziecko, były łagodne. Dlatego szczepimy przeciwko ciężkim chorobom zakaźnym. Dlatego dbamy, by dziecko dostawało odpowiedni pokarm podany w czysty sposób. Nie całujemy w usta, by nie „sprzedać” opryszczki ani nie oblizujemy dziecięcego smoczka czy łyżeczki – bo w naszej ślinie są bakterie próchnicze. Ale to nie znaczy, że maluch ma żyć w sterylnych warunkach. Musi oswajać się z domowymi zarazkami, dotykać i brać do buzi w miarę czyste i bezpieczne dla niego przedmioty. To pomaga mu wypracować broń przeciw codziennym zagrożeniom.
A jeśli zachoruje?
Mimo starań niemowlę może się od was zarazić infekcją. Spokojnie, nie martwcie się. Samo kichanie nie jest objawem infekcji, bo dzieci w ten sposób oczyszczają nos. Waszą uwagę powinno zwrócić: marudzenie i niepokój większe niż zwykle; brak apetytu; kłopoty z zasypianiem. Zmierzcie temperaturę (od mierzonej w pupie odejmijcie 0,5 stopnia). Jeśli pomiar po pół godzinie potwierdzi, że temperatura przekracza 38 stopnia, podajcie lek przeciwgorączkowy odpowiedni do wieku i skontaktujcie się z lekarzem. Małe niemowlę z infekcją musi zobaczyć lekarz.
Zakatarzony maluch potrzebuje szczególnie dużo cierpliwości, czułości, zrozumienia. Może mieć kłopoty ze ssaniem i zasypianiem, płakać i narzekać. Prócz lekarstw, oczyszczania noska, inhalacji bardzo ważna jest po prostu miłość. Spokojne ramiona mamy lub taty, spokojny głos, szum, noszenie, przytulanie. Niedługo znów będzie dobrze.